Certyfikowany terapeuta par

Badania „Jak kochają Polacy?” przeprowadzone w 2019 roku wykazały, że kryzys dotyka aż 81% związków. Znane są nam ciche dni, oziębłość, cisza, krzyk, awantury, nienawiść i pogarda. Najczęstszą przyczyną nieporozumień to błędy w komunikacji, brak relacji, kontrola, przemoc w białych rękawiczkach, po czym dochodzi do zdrad, braku zaangażowania, wsparcia, ciepła i miłości. Ciche dni przechodzą w tygodnie, po czym dochodzi do separacji i rozwodów.

Poznałam wszystkie powyższe schematy poznawcze i zachowania destrukcyjne, które doprowadziły mnie do zerwania małżeństwa. Przepracowanie systemu własnych wartości, zaprzestanie wypierania prawdy, wzięcie odpowiedzialności za własne życie, słowa i zachowania, poznanie prawdy na temat miłości i cichej przemocy, pozwoliło mi walczyć o lepszą siebie i szczęśliwy drugi związek.

Praca ze mną pomoże Wam / Tobie

• Odnaleźć wspólny język komunikacji
• Zbudować ciepłe relacje
• Poszukać poczucia przynależności
• Przyjąć odpowiedzialność za swoje życie, działania, słowa
• Odkryć mity rodzinne dotyczące własnych i partnera przekonań
• Prowadzić komunikację opartą na miłości i szacunku
• Prowadzić komunikację kończącą się porozumieniem
• Odpowiedzialnie pracować nad związkiem
• Uczyć się partnera na pamięć

Certyfikowany moderator w oparciu o Model Duluth  

Teoria Ghandiego mówi, że „każda próba narzucenia swojej woli na drugą osobę, jest aktem przemocy”, co oznacza, że każda próba zrodzona w sercu (intencja) nadawcy i przekonania odbiorcy do swoich myśli i racji, staje się przemocą. Bardzo łatwo można to udokumentować i wykazać podczas codziennej komunikacji, w której pary przekonują się, kto ma rację lub czyja wina. Dla przykładu – żona wygłaszająca mężowi komunikat „wynieś śmieci”, z pozoru konkretny, rzeczowy przekaz, jednak może zostać przez męża odrzucony, z różnych powodów. Żona na brak reakcji męża może popaść w gniew, złość, chęć zemsty – takie uczucia i emocje wskazują, że został dokonany akt przemocy zgodny z teorią Ghandiego, – narzucenie własnych pragnień na drugą stronę. Brak osiągnięcia zamierzonego celu spowodował złość po stronie nadawcy (żona), natomiast po stronie odbiorcy (mąż) – opór. W powyższej teorii warto uwzględnić, że każde działanie kontrolujące, narzucające, oceniające, rozkazujące, zastraszające, będzie aktem przemocy. Przy takich sytuacjach tworzy się opór, izolacja, konflikty, niechęć do budowania relacji i wycofywanie się z rozmów. Przechodząc proces poznawczy Modelu Duluth nauczyłam się komunikacji bez ukrytej przemocy, dzięki czemu wszystkie rozmowy prowadzone z córką, czy z mężem kończą się satysfakcją dla każdej strony. Pragnę dzisiaj podzielić się z Tobą tą prawdą, ponieważ wiem, jak bardzo mocno ta perspektywa wpłynie na Ciebie, Twój związek i całą rodzinę.

Praca ze mną pomoże Wam / Tobie

• Poznać czym jest kontrola i jak ją odpuścić
• Zapoznać się z narzędziami i metodami uwalniającymi wybuchy emocjonalne
• Poznać czym jest złość i jak nad nią panować
• Rozpoznać moment, w którym „rodzi” się ukryta przemoc
• Stworzyć Plan Bezpieczeństwa
• Prowadzić komunikację bez przemocy
• Szanować odrębność własną i partnera

Tylko krok dzieli Cię do odkrycia prawdy na temat budowania szczęśliwego siebie i satysfakcjonującego związku.

Co mówią o mnie osoby zdecydowane do pracy ze mną 🙂 

Sylwia to prawdziwie Boża kobieta – pełna oddania, entuzjazmu, pasji, zakochana w Jezusie i wierna celom, które rozpoznaje jako Boże powołanie dla swojego życia. Darem, który nieustannie pogłębia i rozwija jest pragnienie i umiejętność towarzyszenia drugiemu człowiekowi w jego procesie przemiany i wzrostu, zgodnie z całym potencjałem jaki umieścił w nim Bóg. Sylwia to osoba o wielkiej energii i empatii, co w połączeniu ze sobą sprawia, że przebywanie z nią staje się źródłem motywacji, wiary i siły do stawienia czoła wyzwaniom. Jej inspirujący wpływ dosięga bezpośrednio tych miejsc, które trzeba zauważyć i uzdrowić, aby w sytuacji bezradności móc zrobić krok naprzód. Jestem Sylwii wdzięczna za jej serce i mądrość, które pokazały mi właściwy kierunek w podejściu do własnych zranień i doprowadziły do miejsca wolności. Życzyłabym wszystkim, żeby podobnie jak ja spotykali na swojej drodze takich Bożych posłańców.                          Ania

Sylwia jest taką osobą, z którą chętnie wybierasz się na kawę, aby porozmawiać o tym, co leży na sercu lub co ci w duszy gra… Przyciągająco otwarta, życzliwa, gościnna, ale i profesjonalna. To, czym Sylwia dzieli się i o czym uczy, jest prawdziwe – dla mnie jest odkrywcze i inspirujące. Jestem wdzięczna, że mogłam poznać taką osobę, jak Sylwia, na mojej drodze, jaką jest życie.                                                                                                                    Kinga Karwacka

Pani Sylwia jest bardzo dobrym człowiekiem o dużym sercu. Jest empatyczna i potrafi w każdej sytuacji pomóc. Ze spotkań z Panią Sylwią można wyciągnąć dużo pozytywnych wniosków. Pozdrawiam                                                                                                                                                            Anna Szustorowska

Panią Sylwię poznałam z polecenia. W bardzo trudnym dla mnie okresie życia. Kompletnie rozsypana na kawałki. Spotkania z Panią Sylwią to poczucie jakby się było na popołudniowej herbacie z dobrą i zarazem szczerą znajomą. Potrafi słuchać, jest pełna empatii, ale umie też postawić do pionu. Osoba z powołania, bardzo zaangażowana w pomoc. Serdecznie polecam wszystkim, którzy szukają pomocy. Osobie, która latami przechodzi pranie mózgu i manipulacji, traktowana jak rzecz bardzo potrzebna jest świadomość, że jest z nią ktoś, kto w każdej chwili jest w stanie wysłuchać i wesprzeć i chcieć zrozumieć.                      Monika I.

Wyrosła przede mną jak grzyb po deszczu-do dziś opowiadam rodzinie i znajomym o tym dniu kiedy poznałyśmy się z Sylwią. To było niesamowite spotkanie jak dobry anioł pojawiła się na mojej drodze od Boga. Dała mi schronienie w swoim pełnym ciepła i miłości domu. Zaopiekowała się mną. Nakarmiła i otoczyła troską. Pełna serdeczności wraz z swoim mężem ugościła przybysza z drogi. Czułam się jak w siódmym niebie. Pełna wdzięczności dziękowałam Bogu za tych ludzi i za ich dobro. Za otwarte serca dla zupełnie im obcej osoby. To było cudowne doświadczenie które do dziś jest w moim sercu- pełne wzruszeń. Tak zaczęła się moja znajomość z Sylwia która trwa do dziś. Dzięki rozmowie z Sylwią jestem pełna nadziei na lepsze dziś. Rozpromienia moje spojrzenie na wiele spraw i sytuacji których teraz obecnie doświadczam. Jestem bardzo wdzięczna za bezinteresowną pomoc tamtego dnia i teraz dziękuję że Jesteś.                                 Iwona D.